Święta, święta i po świętach, czyli wszyscy wracamy do swoich codziennych obowiązków dorośli do pracy, a dzieci do szkół i przedszkoli. 12 kwietnia po raz kolejny odwiedziłam przedszkolaki z Nowego Borku z następną porcją polskiej literatury. Tym razem dzieci wysłuchały wierszy autorstwa Doroty Geller.
Gellner jest artystką tworząca głównie dla dzieci. Pisarka ma na swoim koncie bajki oraz mnóstwo wierszy, opowiadań i rymowanek dla dzieci. Oprócz książek pisze również teksty do piosenek. Jest autorką słów do takich piosenek, jak Zuzia - lalka nieduża, Ogórek, czy A ja rosnę. Bohaterami jej wierszyków często jest mała dziewczynka. Poza tym główne role odgrywają zwierzęta (myszy, baranek) owady (osa), rośliny (grusza), a nawet przedmioty (piłka) i zjawiska przyrodnicze (deszcz). Przedszkolakom przeczytałam dzisiaj zbiór wierszy skierowanych z pewnością do nich, gdyż po samym tytule można wysnuć taki a nie inny wniosek, ponieważ brzmi on „Przedszkolakom”. Dzieciaki wysłuchały jak zawsze z zainteresowaniem wierszy o tematyce wiosennej, chociaż patrząc dzisiaj za okno trudno dostrzec wiosenny klimat. Pani Dorota jak widać w tej książęce także zna doskonale polskie realia pogodowe więc w zbiorze można było, także znaleźć kilka deszczowych utworów takich jak „Deszcz” czy też „Deszczowy konik”. Na zakończenie maluchy otrzymały ode mnie coś na osłodzenie tego pochmurnego dnia. Za dzisiejsze spotkanie serdecznie dziękuję i jak zawsze zapraszam do odwiedzenia biblioteki w Nowym Borku, ponieważ podczas takiej brzydkiej pogody dobra książka na prawdę może poprawić nam nastrój. Może za sprawą jednej z nich na chwilę w swojej wyobraźni znajdziemy się na jakiejś słonecznej wyspie?.
Kinga Rybka