KRÓL DZIECIĘCYCH SERC

Julian Tuwim, bo o nim rozmawialiśmy 29 września 2016 r. z ,,Myszkami” z błażowskiego przedszkola, to jeden z największych i najczęściej czytanych poetów dla dzieci i dla dorosłych. W tym bardzo słonecznym i ciepłym dniu przybliżyłam dzieciom sylwetkę tego polskiego pisarza.

Urodził się 13 września 1894 roku w Łodzi w rodzinie żydowskiej. W dzieciństwie miał bardzo oryginalne zainteresowania - hodował jaszczurki i węże, ale lubił również wykonywać chemiczne eksperymenty, narażając tym sąsiadów na niebezpieczeństwo. Jego zmorą było dość dużych rozmiarów znamię - myszka na lewym policzku, której okropnie się wstydził. Z tego powodu koledzy w szkole wyśmiewali się z niego i odtrącali go. Ucieczką była poezja, którą zajął się w wieku 17 lat.

Był wielkim poetą, przekładał na język polski poezję rosyjską niemiecką i francuską. Przełożył na język esperanto wiersze Leopolda Staffa.

Tuwim to jeden z najbardziej znanych poetów okresu dwudziestolecia międzywojennego. Był jednym z założycieli słynnej grupy poetyckiej „Skamander”. Jego twórczość można było znaleźć na łamach bardzo wielu pism, gdzie podpisywał się bardzo różnymi pseudonimami artystycznymi. Jest autorem wielu skeczy, wesołych tekstów teatralnych, a także librett operowych. Otrzymał liczne wyróżnienia, nagrody i odznaczenia.

Dla wielu z nas Julian Tuwim to poeta, o którym każdy słyszał i na pewno jego książki znajdują się na półkach w wielu domach. Nie każdy wie, że jest on autorem słów znanych szlagierów Hanki Ordonówny ,,Miłość ci wszystko wybaczy” i ,,Na pierwszy znak”. Jego poezję wyśpiewali również Czesław Niemen, Ewa Demarczyk, Justyna Steczkowska, Kaja, Tatiana Okupnik, Violetta Villas i inni.

Wiersze dla dzieci, a jest ich około 40, to ta część twórczości Juliana Tuwima, którą wszyscy znamy i z którą najbardziej kojarzy nam się ten poeta. Miał ogromne poczucie humoru, kochał język, kochał odkrywać ciekawostki z nim związane i sam je tworzyć. To, jak świetnie i lekko bawił się językiem, można dostrzec w wierszach „Lokomotywa” i „Ptasie radio”. W pierwszym z nich mistrzowsko wykorzystuje wyrazy i zgłoski języka polskiego, by oddać realistyczne dźwięki pędzącej lokomotywy. W drugim te same cechy języka wykorzystuje do oddania realistycznych odgłosów leśnych ptaków. Obydwa wiersze są dużym wyzwaniem dla każdego, kto chce je dobrze i płynnie przeczytać.

Wszystkie rymowanki i opowiastki napisane są dowcipnym językiem, i w każdej ukryty jest jakiś morał. Bajki Juliana Tuwima to świat pełen różnorodności, barw i pogodnych nastrojów. Słoń Trąbalski, choć wszystko zapomina, jest sympatyczny i lubiany, Grześ kłamczuszek nie przestaje być kochany przez ciocię, pan słowik nie złości się na żonę za jej wymówki, a roztargniony pan Hilary i tak wzbudza naszą sympatię.

Bajki Juliana Tuwima nikogo nie wyszydzają, nie krytykują, nie ośmieszają i nie piętnują. Uczą za to zrozumienia, szacunku i sympatii do świata, nawet jeśli jest inny, niż sobie to czasem wyobrażamy. W historyjkach tych można znaleźć wiele praktycznych i cennych rad. Do wniosku, że nie warto się zamartwiać, panikować, kłamać oraz wymądrzać się i sprzeczać, dochodzimy sami. I o tym wszystkim wiedzą przedszkolaki, które z zainteresowaniem obejrzały kolorową prezentację o twórczości pisarza. Wiele wierszy znają na pamięć i bardzo chętnie, wspólnie wyrecytowaliśmy niektóre z nich.Książki z bajkami Tuwima to jedne z najczęściej wypożyczanych pozycji w bibliotece, dlatego Paulina Bator i Anna Osinko, które odwiedziły nas wspólnie z dziećmi, wypożyczyły kilka książek.

Poeta zmarł 27 grudnia 1953 r. z powodu wylewu krwi do mózgu w pensjonacie w Zakopanem, gdzie spędzał urlop razem z rodziną. Podobno w jego kieszeni znaleziono kawiarnianą serwetkę z zapisanym zdaniem „Dla oszczędności zgaście światło wiekuiste, gdyby miało mi kiedyś zaświecić". Co poeta miał na myśli?
Pochowano go z wielką pompą, a jego
grób znajduje się w wojskowej części warszawskiego cmentarza na Powązkach. Pośmiertnie przyznano mu Order Polonia Restituta.

 Julian Tuwim zaraził tą swoją radością kilka pokoleń czytelników, wciąż śmiejących się ze słonia Trąbalskiego, który o wszystkim zapominał, z pana Hilarego, który zgubił okulary, Grzesia, który zbierał piasek do dziurawego worka. … Trudno wyobrazić sobie świat dzieciństwa bez wierszy Tuwima, mistrza poetyckiej zabawy, żartu i satyry, króla dziecięcych serc.

 

Anna Heller