19 grudnia 2019 r. spotkały się miłośniczki klubu, by porozmawiać o książce Agnieszki Lingas - Łoniewskiej pt. ,, Wszystko wina kota!”. Autorki ponad trzydziestu bestsellerowych powieści, stanowiących elektryzujący miks gatunkowy romansu, dramatu i sensacji. Jest to 25 książka w dorobku tej znanej Wrocławskiej pisarki. Nasze czytelniczki już kilkakrotnie spotkały się z jej twórczością, a nawet jedna z nich m.in. ,,Piętno Midasa” była omawiana na jednym ze spotkań.
Wszystko wina kota!” to optymistyczna, moim zdaniem trochę przesłodzona i przewidywalna historia o przyjaźni czterech przyjaciółek i ich miłosnych perypetiach.
Główną bohaterką jest Lidka, która jest pisarką i pisze pod pseudonimem Róża Mak. Ta druga tożsamość pozwala jej spokojnie żyć bez świateł reflektorów, spotkań autorskich itp. wydarzeń i cieszyć się spokojem i dobrze znaną rutyną. W życiu Lidki wszystko jest poukładane. Ma kota Jamesa, który notorycznie przechodzi do mieszkania obok i śpi na poduszce jej sąsiada oraz grono przyjaciółek, na które może liczyć w każdej chwili, mimo że każda ma swoje problemy. Kiedy jakaś z nich potrzebuje resetu, spotykają się w mieszkaniu Lidki i organizują zlot czarownic, aby wspierać się w każdej trudnej chwili.
Wybierając ten tytuł, sugerowałam się trochę okładką, ale i wcześniejszymi dziełami autorki, a ta pozycja zdecydowanie odbiega poziomem od reszty książek tej autorki.
Co prawda zdania klubowiczek były podzielone, fakt czytało się ją bardzo szybko. Powieść ta jest dla osób, które chcą się wyciszyć, odpocząć i wyluzować.
Spotkanie było okazją do złożenia sobie nawzajem życzeń świątecznych.
Anna Heller