Społeczne Muzeum Ziemi Błażowskiej mieści się w Domu Parafialnym w Błażowej. Zorganizowane zostało w 1997 r. na fali entuzjazmu społecznego z inicjatywy i nakładem sił wielu społeczników, tj. ks. Adolfa Kowala, dr Reny Brzęk Piszczowej oraz ówczesnych członków TMZB. Placówka posiada zbiory zabytków kultury materialnej od wyposażenia pokoju mieszczańskiego po sprzęt typowy dla chałup wiejskich, sprzęt rolniczy, dokumenty, wieńce dożynkowe i wiele innych eksponatów. Kiedyś znajdowały się tu także zbiory związane z działalnością AK na tym terenie, ale po nadaniu imienia AK Szkole Podstawowej w Błażowej Dolnej, decyzją TMZB zostały one przekazane do tamtejszej Izby Pamięci AK, łącznie z najcenniejszym zabytkiem, tj. ołtarzem polowym ks. Michała Pilipca - unikalnym przedmiotem w skali Polski. Muzeum postało, aby ocalić od zniszczenia, a tym samym od zapomnienia nasze dziedzictwo kultury materialnej i duchowej, ślady ciężkiej pracy przeszłych pokoleń i tradycji naszych przodków.
Muzeum to jest jak nazwa wskazuje - społeczne, nie ma więc osoby zatrudnionej do opieki nad jego zbiorami, do pilnowania czystości, porządku i bezpieczeństwa eksponatów. Mimo wielu prób podejmowanych przez TMZB i wyrażanej przez samorząd co najmniej dwóch ostatnich kadencji dobrej woli, nie udało się do końca rozwiązać problemu instytucjonalnie. A tylko takie gwarantowałoby funkcjonowanie i rozwój placówki. Co prawda klucze do muzeum i odpowiedzialność za zbiory przejął GOK, ale nadal brak jest przypisania jednej konkretnej osobie w zakresie obowiązków utrzymania eksponatów w należytym stanie.
Podjęta przez TMZB inicjatywa otwarcia muzeum z okazji Nocy Muzeów spotkała się z konkretnym wsparciem wielu gminnych instytucji i spółek, które wzięły udział w przygotowaniu muzeum do zwiedzania, czyli generalnym sprzątaniu, urządzeniu ekspozycji. Oprócz GOK były to Gospodarka Komunalna sp. z o. o., Zespół Szkół w Błażowej, młodzież gimnazjum. Za wykazane zrozumienie i konkretną pomoc wszystkim prezesom, dyrektorom, pracownikom i uczniom składamy serdeczne podziękowanie.
Muzeum było otwarte od godz. 15:00 do 24:00. Członkowie TMZB zapewnili profesjonalne oprowadzanie wszystkim, którzy wyrazili takie zainteresowanie. W sobotę muzeum odwiedziło ponad 80 osób, co uważamy za bardzo dobry wynik. Pamiątkowe bilety wzięło 82 osoby, niektórzy zwiedzający ekspozycję z nich rezygnowali. Wszyscy mogli otrzymać na pamiątkę jedną z publikacji TMZB. Oprócz publikacji książkowych drugą niespodzianką, która czekała na zwiedzających była wystawa, urządzona w holu, a poświęcona pracom rzeźbiarskim Kazimierza Krygowskiego. Urodzony w 1878 r. w Futomie Kazimierz Krygowski jest twórcą wyposażenia kościoła w Błażowej, Futomie, Borku Starym, Wesołej, Malawie, Izdebkach, Lubatowej i w wielu innych świątyniach Podkarpacia. Kazimierz i Paulina Krygowska z Zielińskich to rodzice Bogumiła, prof. Geologii, pracownika naukowego UAM w Poznaniu oraz Zbigniewa, Zdzisława i Mariana - artystów plastyków.
Z rozmów prowadzonych ze zwiedzającymi można wyciągnąć wnioski, że wielu błażowian było w placówce po raz pierwszy, co potwierdza, że jest ona potrzebnai mogłaby być uzupełnieniem oferty edukacyjnej, kulturalnej i turystycznej miasta i całej gminy.
Plan Nocy Muzeów dla Błażowej przewidywał otwarcie tej samej nocy drugiego muzeum, mianowicie Prywatnego Muzeum Augustyna Rybki „Potoki” na Wilczaku, ale z powodu ulewnych deszczy w dniach poprzedzających termin imprezę przesunięto o tydzień. Noc Muzeów w Potokach odbyła się 24 maja. Oprócz nowo urządzonych bardzo bogatych ekspozycji zabytków kultury materialnej wsi galicyjskiej, w tym sprzętu rolniczego i rzemieślniczego, wyposażenia chałup, na zwiedzających czekało tu mnóstwo atrakcji. Można było pobiesiadować przy grillu pełnym rozmaitych kiełbas, porozmawiać ze znajomymi i kolekcjonerami z całej okolicy, a wszystko to w otoczeniu pięknej przyrody. Dodatkowo atmosferę klimatycznej swojskości wzmacniała kapela pod kierownictwem Olka Cygana. Zainteresowanych po swoim muzeum oprowadzał właściciel Augustyn Rybka.
Pierwsza w Błażowej Noc Muzeów była imprezą udaną i przekonała organizatorów, że warto podejmować ciekawe przedsięwzięcia, bo, mimo że kosztuje to sporo pracy i zachodu, to ożywia i aktywizuje społeczność lokalną oraz - co w dzisiejszych czasach szczególnie ważne - poszerza ofertę kulturalną gminy.
W tym miejscu chciałabym serdecznie podziękować członkom TMZB, którzy pełnili dyżury tj.: Krystynie Brzęk, Zbigniewowi Nowakowi (członkowi TMZB i dyrektorowi GOK) Jakubowi Hellerowi za dyżur, przygotowanie i wydruk plakatów propagujących imprezę, uzupełnienie strony internetowej oraz pracownicom GOK, które pełniły dyżur: Lidii Domin-Trzpis, Agnieszce Wandas oraz Januszowi Tłuczkowi za wykonanie zdjęć.
Małgorzata Kutrzeba