Chciałam się podzielić moimi wrażeniami z Krasiczyna. Pierwszym razem byliśmy tam przy okazji wesela w 2011 roku. Przyzwoite zakwaterowanie ze smacznymi posiłkami. Niewygórowane ceny, jak na taki standard dosyć skromnie, ale było wystarczająco na nasze potrzeby. Obsługa bardzo uprzejma i miła. Wspominam bardzo miły, ale krótki pobyt, dlatego postanowiłam wybrać się tam jeszcze raz.
Zamek i jego otoczenie robią ogromne wrażenie. W obecnej chwili jest jedną z największych perełek polskiej architektury. Oparł się najazdom, aby móc do dziś cieszyć oczy turystów. Niestety, jedynie architekturą zewnętrzną, gdyż wyposażenie wnętrza nie przetrwało do dziś. Zespół zamkowy w Krasiczynie jest bardzo urokliwym miejscem. Istnieje wiele legend z nim związanych. Trzeba dodać, że obok parku zamkowego jest dość duży parking, a sam Zamek, mimo iż z ulicy latem z ulicy jest mało widoczny, to łatwo tam trafić. Na stronie internetowej zamku jest krótki opis historii tego miejsca:
Położony na trakcie Przemyśl - Sanok, w pobliżu przeprawy przez San, Zamek w Krasiczynie należy do najpiękniejszych pomników polskiego renesansu. Jego budowę rozpoczął pod koniec XVI wieku Stanisław Krasicki, kasztelan przemyski, potomek przybyłej tu w XVI w. mazowieckiej szlachty zagrodowej herbu Rogala. Marcin Krasicki, uznawany za jednego z najwybitniejszych wówczas mecenasów sztuki w Polsce, przekształcił surowy zamek obronny, wzniesiony przez ojca, we wspaniałą, wielkopańską rezydencję.
Zamek, pomimo licznych pożarów i wojen, zachował prawie niezmienioną sylwetkę, jaką nadano mu na początku XVII w. Wybudowany w formie czworoboku zorientowany został ścianami według stron świata. W narożach stoją cztery cylindryczne baszty: Boska, Papieska, Królewska i Szlachecka (Rycerska). Prostokątny, rozległy dziedziniec otaczają od północy i wschodu skrzydła mieszkalne, a od południa i zachodu mury kurtynowe zakończone piękną, ażurową attyką. Pośrodku skrzydła zachodniego, znajduje się przedbramie z bramą i kwadratową wieżą Zegarową. Tędy, przez zwodzony, a później kamienny most prowadziła droga z istniejącego niegdyś miasta do Zamku.
Jednym z najcenniejszych elementów architektonicznych Zamku jest mieszcząca się w baszcie Boskiej Kaplica, przyrównywana do kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu. Na uwagę zasługują również bogato rzeźbione portale, loggie, arkady i unikalne dekoracje ścienne, tzw. sgraffita (ich całkowitą powierzchnię oblicza się na około 7000 m kw.).
Prace budowlane prowadzone były pod kierunkiem architektów włoskich, a prace zdobnicze i dekoracyjne wykonali artyści przemyscy.
O znaczeniu świetności Zamku w przeszłości świadczy fakt, że gościli w nim królowie polscy: Zygmunt III Waza, Władysław IV, Jan Kazimierz i August II.
Po bezpotomnej śmierci Krasickich Zamek i dobra krasiczyńskie dziedziczyli kolejno: Modrzewscy, Wojakowscy, Tarłowie, Potoccy, Pinińscy. Od tych ostatnich w 1835 roku odkupił je książę Leon Sapieha. Sapiehowie, którzy byli w posiadaniu Krasiczyna do 1944 roku przyczynili się znacznie do jego rozwoju. Przeprowadzili renowację Zamku, założyli tartak, browar, fabrykę maszyn rolniczych. Aktywnie działali na polu rozwoju życia, gospodarczego i społecznego regionu.
Po przejęciu Zamku i dóbr krasiczyńskich przez państwo, po II wojnie światowej znalazło w nim siedzibę Technikum Leśne, a w latach siedemdziesiątych mecenat nad obiektem przejęła Fabryka Samochodów Osobowych w Warszawie.
W 1996 roku w ramach procesu likwidacji FSO, Zespół Zamkowo-Parkowy w Krasiczynie przejęła Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. w Warszawie. Przeprowadzone przez ARP S.A. prace remontowo-budowlane i konserwatorskie doprowadziły do utworzenia w Zespole Zamkowo-Parkowym w Krasiczynie nowoczesnej bazy turystycznej, hotelowej i gastronomicznej.
Aneta z Nowego Borku