Nasi językowi odkrywcy kontynuują swoją przygodę z językiem angielskim. Nawet jeśli czasami brakuje jeszcze potrzebnych słów czy zwrotów staramy się nie zapominać o dobrej zabawie. Było więc (oczywiście „po angielsku”) robienie kolorowych kanapek i pysznej sałatki owocowej, było wiele scenek rodzajowych, od zakładania konta w banku po zamawianie dań spoza karty… Cieszy nas zaangażowanie młodzieży licealnej, a szczególnie maturzystów, którzy traktują zajęcia jako część przygotowań do egzaminów. Pomocne są zwłaszcza spotkania z native speakerem, bo nic tak nie sprawdza i motywuje jak rozmowa z osobą, która naprawdę nie mówi po polsku. Mamy nadzieję, że ćwiczenie ze Stanem Cheffey pozorowanych konwersacji zaowocuje zmniejszeniem poziomu stresu podczas samych egzaminów. Życzymy więc naszym maturzystom GOOD LUCK!
Zdjęcia w PDF – kliknij tutaj.
Magda Kowalska-Cheffey