17 maja spotkaliśmy się z dwóch okazji: Dnia Bibliotekarza, który przypada 8 maja oraz Nocy Muzeów. Z racji tego, że miesiąc maj obfituje w różne imprezy okolicznościowe, które odbywają się w naszej miejscowości postanowiliśmy połączyć te dwa wydarzenia.
Po przywitaniu gości zaczęłam od życzeń:
Drodzy Bibliotekarze! W dniu Waszego a raczej naszego święta życzę Wam więcej czytelników niż książek, a także radości i satysfakcji z pracy i tego, byście nigdy nie zapominali, jak ważne i cenne jest to, co robicie! Dziękuję też za Wasze oddanie, zaangażowanie, wiedzę oraz uśmiech i dobre rady dla czytelników.
8 maja od lat oznacza także początek Tygodnia Bibliotek. Jest to czas, w którym biblioteki wszystkich typów otwierają się jeszcze bardziej na swoich czytelników poprzez organizację okolicznościowych wydarzeń: spotkań, konferencji czy warsztatów. W naszym przypadku co roku w maju organizujemy m.in. uroczyste pasowania na czytelnika. W tym roku Tydzień Bibliotek odbywa się pod hasłem „Biblioteka – miejsce na czasie”.
Myślę, że nasza biblioteka jest takim miejscem, gdyż jest dostępna dla wszystkich, niezależnie od wieku, umiejętności, preferencji czytelniczych czy poglądów. Nasza biblioteka to miejsce doświadczeń kulturalnych skupiające mieszkańców gminy Błażowa na cyklicznych już spotkaniach autorskich (w czerwcu będzie z Joanną Jax), Narodowym Czytaniu (w tym roku czytamy Kordiana Juliusza Słowackiego), spotkaniach z ciekawymi ludźmi, Dniu Kobiet, wspólnym kolędowaniu. Organizujemy wiele spotkań okolicznościowych i tematycznych zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci. Na każdym z nich mamy pełną czytelnię. Czy będzie 10, 30 czy 50 osób, tak samo trzeba się do nich przygotować i sprawić, by uczestnicy chcieli do nas wrócić. Wszystko organizujemy sami.
Nie ograniczamy się tylko do wypożyczania książek, promujemy czytelnictwo sięgając po różnorodne niestandardowe formy takie jak pokazy, wystawy, muzyka a nawet teatr. „Biblioteka – miejsce na czasie” podkreśla konieczność ciągłej adaptacji do zmieniających się potrzeb społeczeństwa, uwzględnia nowe trendy, ale także eksperymentuje z innowacyjnymi formami przekazu wiedzy i kultury. Błażowska biblioteka to przestrzeń do dyskusji, wymiany poglądów i wspólnoty społecznej.
Współczesny bibliotekarz to osoba ciągle ucząca się, rozwijająca swoje umiejętności, poszerzająca wiedzę, otwarta na innowacje i zmiany. Bardzo dużo mówi się o hybrydowości współczesnej biblioteki, która łączy tradycję z nowoczesnością. W tym kontekście myślę, że współczesny bibliotekarz jest takim właśnie łącznikiem między tym tradycyjnym postrzeganiem biblioteki a jej zupełnie nowoczesnym wizerunkiem. Bibliotekarz powinien być osobą kreatywną, potrafiącą tworzyć różne formy oferty biblioteki zachęcającej do sięgania po książkę. Musi umieć pokazać, że współczesna biblioteka to nieskończone możliwości działań w różnych sferach życia, niekoniecznie związanych z książką. Współczesny bibliotekarz musi udowodnić, że jest osobą wielofunkcyjną i wielozadaniową, i że biblioteka to takie miejsce, do którego warto przyjść. Największą nagrodą za naszą pracę jest uśmiech naszych młodych czytelników i naszych gości.
18 maja w całej Polsce organizowana jest Noc Muzeów. W ramach imprezy można bezpłatnie zwiedzać tysiące muzeów, zamków, fortów i innych historycznych obiektów. Nasza biblioteka w imprezie uczestniczy już po raz dziewiąty. Zawsze przygotowane mamy dla naszych gości jakieś ciekawostki historyczne z naszego regionu i nie tylko, pokazy czy wystawy. Z racji tego, że błażowska biblioteka wydaje „Kurier Błażowski”, kontynuując misję i tradycje pisma, przy błażowskiej bibliotece powstała Błażowska Nieformalna Grupa Historyczna „Ocalić od zapomnienia” Zasadniczym przesłaniem, które towarzyszyło założycielom gazety było ocalenie od zapomnienia ludzi i faktów związanych z ziemią błażowską. Już w pierwszym numerze „Kuriera” pisano: „Wszystkie wytwory kultury materialnej i duchowej pracowitego ludu Błażowszczyzny giną w zastraszającym tempie. Przemijają barwne ludowe tradycje, zmieniają się normy współżycia, obyczaje. Zacierają się ślady dawnej kultury ludowej i folkloru regionu. Niszczą się dawne dokumenty, ulegają zapomnieniu lokalne opowieści, podania, legendy”. Odchodzą starsi ludzie, którzy tu mieszkają, i którzy mogą jeszcze coś przekazać młodemu pokoleniu.
18 maja przypada także 80. rocznica bitwy o Monte Cassino. To najsłynniejszy epizod bojowego szlaku armii gen. Władysława Andersa. Średniowieczny klasztor, stanowiący część niemieckiej Linii Gustawa, stał się symbolem bohaterstwa polskich żołnierzy, którzy z dala od domu oddawali życie za wolność swojej ojczyzny. Monte Cassino jest również częścią wielkiej epopei sybirackiej – to właśnie wywiezieni w głąb Związku Sowieckiego Polacy, amnestionowani w ramach układu Sikorski-Majski, tworzyli polską armię walczącą u boku aliantów. Jednym z uczestników bitwy był znany polski pisarz, dziennikarz, publicysta Melchior Wańkowicz, który za udział w bitwie otrzymał Krzyż Pamiątkowy Monte Cassino. W rolę Wańkowicza wcielił się radny Janusz Szpala.
Zaraz po wojnie Wańkowicz intensywnie zaczął pracować nad swoją największą i najbardziej znaczącą książką pt. „Bitwa o Monte Cassino”. Książkę uznaje się za pomnik wystawiony bohaterskim żołnierzom generała Andersa. Czytana w wielu domach jak biblia narodowa utrwaliła legendę tej bitwy w Polsce. Dzieło to ma trwałe miejsce w kanonie klasyki reportażu wojennego. Wersja skrócona książki przez wiele lat była lekturą szkolną. To nasza historia. Tym bardziej więc słynna bitwa zasługuje na upamiętnienie jej i właśnie w hołdzie uczestnikom tej zwycięskiej walki. Tego dnia przygotowaliśmy scenerię przypominającą tamten czas, a w klimat wańkowiczowskiego Monte Cassino wprowadziła nas Magdalena Kowalska-Cheffey, która wystąpiła w mundurze wojskowym.
Po prelekcjach był czas na luźne rozmowy i obejrzenie naszej wojennej wystawy. Można było wszystko dotknąć a nawet przymierzyć.
Serdecznie dziękuję Januszowi Szpali za odwagę i wcielenie się w rolę Wańkowicza, Agacie Domaradzkiej, Jerzemu Kocojowi i Sławomirowi Kowalowi za piękną prezentację wierszy, Stanleyowi i Jakubowi za wcielenie się w żołnierzy, Hubertowi Synosiowi i Kamilowi Zagórskiemu za artefakty, Bogdanowi Sieńce za zaprezentowanie swojego amerykańskiego Jeepa Willysa, wszystkim, którzy dołożyli cegiełkę do stołu szwedzkiego. Dziękuję gościom za spędzony z nami czas.
Kolejna udana impreza za nami. Jest to zasługa zgranego bibliotecznego zespołu. Myślę, że jeszcze nie raz nasza Grupa Historyczna przedstawi Państwu jakieś wydarzenie historyczne z dziejów naszego kraju i nie tylko. Cyceron powiedział „Historia jest świadkiem czasów, światłem prawdy, życiem pamięci, nauczycielką życia”. Zachęcam wszystkich entuzjastów historii do udziału w naszych spotkaniach.
Zdjęcia PDF – kliknij tutaj, wystawa PDF – kliknij tutaj.
Anna Heller