Dzieci z Nowego Borku poznają historię liska Kacperka


3 czerwca przedszkolaki ze Szkoły Podstawowej z Nowego Borku wysłuchały pięknie ilustrowanej książeczki, w której znalazła się historyjka o lisku Kacprze i jego starszych braciach. Nasz bohater bowiem miał ze swoim rodzeństwem mały kłopot. Jaki to był kłopot oczywiści nie mogę powiedzieć ( sami musicie się dowiedzieć wypożyczając bajkę). Jedyne co mogę zdradzić to, to, że przez rodzinne niesnaski nasz rudy przyjaciel z bezradności, aż opuścił rodzinną norę. Ale na dobrą sprawę to, ta mała ucieczka pomogła mu poradzić sobie z problemami, które od dłuższego już czasu sprawiał, że z dnia na dzień wzbierała w nim coraz to większa złość. Jakie to były problemy? Jaka znalazła się na nie rada? Jestem pewna, że podobnie jak dzieci z przedszkola jesteście ciekawi. Na zakończenie naszego dzisiejszego spotkania porozmawialiśmy z maluchami również o tym, w jaki sposób oni radzą sobie na co dzień w momencie, gdy ich coś zezłości. Sposobów było kilka jednak wspólnie zgodziliśmy się z tym, że na pewno nie można rozładowywać złości obrażając kogoś, robić mu na złość lub ( co wykluczyliśmy w pierwszej kolejności) uderzyć, czy czymś rzucić. Jeśli wy także macie ochotę dowiedzieć się jak rozładować złość ta opowiastka w połączeniu z prostymi ćwiczeniami, przedstawionymi na ostatnich stronach, pokazuje, jak można radzić sobie z negatywnymi emocjami, by odzyskać spokój i pewność siebie.

Kinga Rybka