Narodowe Czytanie 2024 za nami


20 września 2024 r. błażowska biblioteka po raz kolejny zorganizowała „Narodowe Czytanie”. Rozpoczęliśmy tą akcję w 2015 r. lekturą „Lalka” Bolesława Prusa i bierzemy w niej udział już po raz dziewiąty.

W kolejnych latach czytaliśmy:

2016 – „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza

2017 – „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego

2018 – „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego

2019 – „Nowele polskie” różnych autorów

2020 – „Balladyna” Juliusza Słowackiego

2021 – „Moralność Pani Dulskiej”

2022 – „Ballady i Romanse” Adama Mickiewicza

2023 – ” Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej

Tegoroczną lekturą Narodowego Czytania był „Kordian” Juliusza Słowackiego.

O czym jest Kordian?

Dramat rozpoczyna scena „Przygotowania”. W noc sylwestrową 1799 roku, w Karpatach w chacie Twardowskiego, spotykają się czarownica i diabły. Tworzą przyszłych przywódców powstania listopadowego. Akcja przenosi się na dworek szlachecki. Kordian cierpi, ponieważ jego przyjaciel popełnił samobójstwo, odczuwa bezsens własnego istnienia. Jest też nieszczęśliwie zakochany w starszej od siebie Laurze. Stary służący Grzegorz przekazuje mu opowiastkę o Janku, który szył psom buty oraz historie z czasów, gdy walczył w legionach u boku Napoleona. Kordian nabiera chwilowej chęci do działania, ale spotyka się z Laurą, która lekceważąco go traktuje. Kordian próbuje się zastrzelić.

Bohater przeżywa próbę samobójczą. Odbywa kolejne podróże, poszukując swojej tożsamości. Odwiedza Londyn, gdzie dowiaduje się, że pieniądze rządzą światem. W Dover przekonuje się, że literatura znacząco różni się od rzeczywistości. Udaje się do Włoch, gdzie wdaje się w romans z piękną Wiolettą. Okazuje się jednak, że kobieta ceni wyłącznie jego pieniądze. Kordian dociera do Watykanu i dostaje się na audiencję u Papieża. Głowa Kościoła nie popiera Polaków i nakazuje im posłuszeństwo wobec zaborców. Kordian trafia na szczyt Mont Blanc. Czuje w sobie siłę, aby walczyć o niepodległość ojczyzny i wpływać na umysły Polaków. Wygłasza słynne hasło: „Polska Winkelriedem narodów”. Kordian na chmurze wraca do ojczyzny.

W Warszawie, car Mikołaj I zostaje koronowany na króla Polski. W podziemiach kościoła św. Jana gromadzą się spiskowcy. Wśród nich jest Kordian, przedstawiający się jako Podchorąży. Mimo braku poparcia u znacznej większości spiskowców, postanawia zabić cara. W nocy udaje się do Zamku Królewskiego. Wyrzuty sumienia, pod postacią głosów Strachu i Imaginacji sprawiają, że Kordian mdleje pod sypialnią cara.

Bohater zostaje aresztowany i trafia do szpitala psychiatrycznego. Odwiedza go Doktor, będący personifikacją szatana. Kordian zostaje skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Książę Konstanty nalega, aby go uwolnić, ponieważ zaimponował mu bohaterskim skokiem nad bagnetami. Kordian spowiada się i żegna z Grzegorzem. Car zgadza się na ułaskawienie Kordiana, gdy książę Konstanty grozi mu, że wywoła bunt polskiego wojska. Adiutant jedzie na Plac Marsowy, gdzie Kordian stoi przed plutonem egzekucyjnym. Nie wiadomo, czy zdąży na czas powstrzymać Oficera.

Utwór kończy się w chwili, gdy Kordian stoi przed plutonem egzekucyjnym, a adiutant przywozi rozkaz odwołujący karę śmierci.

Tak w skrócie przebiega akcja dramatu. Bardziej szczegółowo i obrazowo przedstawiła ją nam, nasz dobry duch „Narodowych Czytań” dr Hanna Krupińska-Łyp. Myślę, że Panią Hannę wszyscy znają ale jeszcze może przybliżę jej osobę. Hanna Krupińska – Łyp, doktor nauk humanistycznych, wieloletni wykładowca akademicki Uniwersytetu Rzeszowskiego, w latach 1990-2014 dyrektor Centrum Kultury Języka Polskiego dla Cudzoziemców Uniwersytetu Rzeszowskiego, autorka szkiców o współczesnych poetach polskich, również z kręgu ZLP, wieloletnia współpracownica „Kuriera Błażowskiego”.

W rolę lektorów wcielili się: Jerzy Kocój, Elżbieta Pęcka, Jadwiga Szermach, Wojciech Kruczek, Janusz Szpala, Sławomir Kowal, Stefania Dyło, Agata Domaradzka, Magdalena Kowalska-Cheffey, Magdalena Fornal, Kamil Zagórski, Zuzanna Heller, Kinga Rybka. Mi przypadały często nieczytane w literaturze didaskalia. Serdecznie dziękuję wszystkim lektorom, bo „Kordian” nie jest łatwą lekturą. Stanęliście na wysokości zadania!

Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim darczyńcom za pyszności, które dołożyli do naszego szwedzkiego stołu. Każdy coś przyniósł – były nawet pierogi od Pani Gieni. Bardzo serdecznie dziękuję dr Hannie Krupińskiej-Łyp za tak ciekawe przedstawienie „Kordiana”. Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli spędzić z literaturą, to piękne piątkowe popołudnie.

Serdecznie zapraszam na kolejne spotkania w błażowskiej bibliotece.

Zdjęcia PDF – kliknij tutaj.

Anna Heller