Czytamy rodzinne historie – spotkanie 4.


Po dłuższej przerwie, 12 marca spotkałam się ze świetliczakami na naszym czwartym spotkaniu z Gabrysią. Tym razem to przyjaciel Gabrysi, Marcel opowiedział historię pierścionka swojej praprababci. Dzieci przyniosły różne przedmioty i opowiedziały związane z nimi historie. Ja przyniosłam papeterię. Już samo słowo było dla uczniów wielką niewiadomą. W lekkim niedowierzaniem słuchali opowieści, że nie tak dawno listy zastępowały telefony komórkowe, messenger i skrzynki elektroniczne. Padły pytania „Ale przecież na list czekało się długo?” „To jak można było się umówić na rower?”. Zarówno moje stare listy jak i piękne pamiątki z wakacji, które przyniosły dzieci mają inne znaczenie dla ich właścicieli a inne dla obserwatorów.

Zaprosiłam uczniów do wykonania komiksów lub napisania opowiadań, w których będzie zawarta rzecz wylosowana przez każdego z nich. Efekty prac poznamy już za tydzień.

Joanna Bałutowska – Bialic