Dzisiejszego poranka naszą wystawę „Drogi do wolności” odwiedziły dzieci z klas 1-3 Szkoły Podstawowej w Białce wraz ze swoimi wychowawczyniami.
Ponieważ było to nasze kolejne spotkanie łączące elementy lekcji bibliotecznej i języka angielskiego, dzieci nie tylko utrwalały znane już słówka ale i uczyły się nowych, tym razem wspólnie decydując, jakimi cechami charakteru powinien wyróżniać się żołnierz, a później przypominając sobie nazwy różnych zwierząt.
Mówiąc o żołnierzach, którzy w czasie II wojny światowej walczyli na różnych frontach, moi mali pomocnicy wcielali się w różne postacie, mając okazję założyć mundur czy żołnierski beret, sprawdzić jak ciężki jest spadochron, czy zmierzyć się z wyzwaniem jakim okazała się… stara maszyna do pisania. Okazało się, że palcom przyzwyczajonym do ekranów dotykowych nie jest łatwo „walić w klawisze”, żeby napisać własne imię. Wspomnieliśmy dzisiaj także zwierzęta, które towarzyszyły żołnierzom na wojnie. Dzieci chórem wymieniły misia Wojtka i opowiedziały mi jego historię, ale okazało się, że nie on jedyny spośród pierzastych i futrzastych „poszedł na wojnę”. Była kwoka Myrtle – prawdziwa spadochroniarka; gołąb Gustaw, który jako jeden z pierwszych przyniósł wiadomość o postępach inwazji w Normandii; pies Ciapek – który ze swoją załogą z polskiego 305. dywizjonu bombowego odbył osiem lotów bojowych, i Rip, dzielny psiak, który w bombardowanym Londynie pomagał wydobyć spod ruin uwięzionych ludzi i zwierzęta. I wiele, wiele innych, które niosły pociechę ale i wypełniały ważne zadania.
Dziękujemy serdecznie za kolejne odwiedziny i zaangażowanie w opowiadane historie.
Zdjęcia PDF – kliknij tutaj.
Magda Kowalska-Cheffey
