W ubiegłą sobotę 18 października. Swoje święto obchodzili wszyscy pracownicy POCZTY POLSKIEJ. Poczta Polska to jedna z najstarszych firm nie tylko w naszym kraju, ale i całej Europie. Za datę jej powstania przyjmujemy 18 października 1558 r., gdy król Zygmunt August II nakazał, by z Krakowa do Wenecji przez Wiedeń jeździły stałe poczty królewskie. Poczta Polska zawsze pełniła ważną funkcję państwowotwórczą. Świadczy usługi nieprzerwanie od 467 lat – dostarcza listy, przesyłki, paczki, emerytury czy przekazy pieniężne do mieszkańców w każdym zakątku kraju. Z usług Poczty korzysta ponad 90% Polaków. Dziś Poczta Polska posiada 7,5 tysiąca placówek w całym kraju, zamiast koni używa ponad 7 tys. pojazdów, a jeźdźców zastąpiło 51 tys. pracowników – listonosze, personel placówek i sortowni, specjaliści od logistyki, sprzedaży czy IT. Oprócz kopert, paczek czy gotówki doręczają też miliony przesyłek cyfrowych, a dzięki ich pracy oraz trwającej transformacji Poczta Polska staje się nowoczesną instytucją.
We wtorek 21 października odwiedziłam uczniów Szkoły Podstawowej w Nowym Borku, którzy uczęszczają na świetlicę, aby im trochę przybliżyć jak funkcjonuje ta jedna z najstarszych publicznych instytucji w naszym kraju. Na początek dzieci dowiedziały się czym w ogóle jest poczta i jaką funkcję pełnią osoby w niej pracujące. Następnie po kolei powiedzieliśmy sobie jak po krok po kroku wygląda wysłanie listu pocztą tradycyjną oraz jakie jeszcze inne sprawy możemy załatwić. Na zakończenie każdy uczeń sam poskładał swoją kopertę z wycinanki i ją zaadresował.
„Na poczcie” -M. Brykczyński
Czasem na poczcie ludzie się tłoczą
tak, że aż trudno uwierzyć oczom.
O co im chodzi? Popatrzmy z bliska,
żeby odpowiedź jasną uzyskać:
pierwszy na wagę kładzie dwie paczki,
drugi do listów przykleja znaczki,
trzeci wysyła list polecony,
czwarty – telegram pilny do żony,
Piąty pieniądze wpłaca na konto,
szósty zadzwonić chce do Toronto…
Siódmy zapomniał po co tu przyszedł,
więc usiadł w kącie i wierszyk pisze.
I może skończy pisać, nim zaśnie,
a to ten wierszyk o poczcie właśnie.
Kinga Rybka




