Błażowska Nieformalna Grupa Historyczna – szanujmy nasze dziedzictwo


W Polsce są cmentarze, których nikt już nie odwiedza, na których od dawna nie zapłonęła symboliczna świeczka. Są groby ludzi, o których nie ma już kto pamiętać. Krewni pochowanych tam osób już nie żyją, wyjechali lub zostali usunięci przemocą, albo nie mają już sił dbać o miejsce pochówku swoich bliskich.

W Polską tradycję wpisana jest pamięć o zmarłych i miejscach ich pochówku. Często informacje o osobach pochowanych gdzieś w lesie czy na łące przekazywane były ustnie z pokolenia na pokolenie, często stawiane są tam krzyże lub inne symbole religijne by nikt przypadkiem nie naruszył mogiły, by pamięć o zmarłym przetrwała. Szczególna odpowiedzialność w tym zakresie spoczywa nie tylko na władzach lub parafiach lecz na nas samych. Miejsca pochówku należy otaczać troską i nie dopuszczać do aktów wandalizmu lub wręcz barbarzyństwa.

23 kwietnia odwiedzili nas Filip Szczepański z Komisji Rabinicznej do spraw cmentarzy oraz ks. Piotr Batory ze Stowarzyszenia Rajsze. Odwiedziliśmy cmentarz żydowski, który mamy pod opieką. Stwierdzili, że jest to bardzo piękny obiekt i Błażowa powinna być dumna, że go ma.

Zamierzamy także zająć się opuszczonymi grobami na katolickim cmentarzu parafialnym w Błażowej. Dlatego wszystkich chętnych, którzy chcieliby dołączyć do naszej akcji zapraszamy do kontaktu z błażowską biblioteką. Apelujemy także do wrażliwości każdego człowieka. Nie bądźmy obojętni wobec aktów wandalizmu. Bez względu na to, jakiego wyznania, światopoglądu, narodowości i przynależności państwowej byli pochowani tam zmarli, niech miejsca ich spoczynku będą szanowane, niech towarzyszy im zaduma nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością.

Jakub Heller


Przejdź do treści