O oszczędzaniu i kieszonkowym w Nowym Borku


Temat oszczędzania jest przez ostatnie lata bardzo bliski każdemu z nas. Już od przedszkola uczymy dzieci, że jeśli marzą, o czymś co dla rodzica jest im zbędne (kolejna zabawka z tej samej serii lecz w innym kolorze) muszą sobie na to zaoszczędzić z własnych pieniążków, które otrzymują w ramach kieszonkowego lub przy jakiejś specjalnej okazji w ramach prezentu. Kolejną bardzo powszechną metodą jest zarabianie kieszonkowego poprzez pomoc przy różnych drobnych pracach domowych na przykład: wyniesienie śmieci, posprzątanie po zwierzaku, pomoc przy rozpakowywaniu zakupów czy pomoc w posprzątaniu po obiedzie. Podobno każda metoda jest dobra, jeśli tylko się sprawdza.Umiejętność oszczędzania jest w dużej mierze przeciwwagą konsumpcjonizmu. Uczy wytrwałości, walki z zachciankami. Wyznacza prawdziwe priorytety. Dzięki tej umiejętności potrafimy zadać sobie pytanie – czy ja tego naprawdę potrzebuję? 24 kwietnia właśnie temat oszczędzania był poruszany wraz z przedszkolakami. Na początku naszego spotkania każde dziecko odpowiedziało na pytanie czy otrzymuje kieszonkowe i gdzie je gromadzi? Oczywiście jeśli chodzi o miejsce gdzie są odkładane zaskórniaki, królowały skarbonki oraz portfele. Jednak, niektóre dzieci ponosiła fantazja i deklarowały, że swoje kieszonkowe trzymają w sejfie. Kolejnym etapem naszej dzisiejszej pogadanki było przeczytanie bajki pt. „Zuzia dostaje kieszonkowe” autorstwa Liane Schneider oraz AnnetteSteinhauer. Bajka ta opowiada o dziewczynce z przedszkola, która poprosiła rodziców aby mogła dostawać już kieszonkowe. Dzięki którym będzie mogła kupić sobie wymarzonego kucyka. Jak skończyła się ta opowieść? Czy dziewczynce udało się zaoszczędzić na zabawkę? Tego musicie już dowiedzieć się sami odwiedzając bibliotekę w Nowym Borku. Na zakończenie przypomnieliśmy sobie jakie w polskim obiegu mamy pieniądze, czym różni się moneta od banknotu i w jaki jeszcze inny sposób możemy płacić za nasze zakupy nie używając gotówki.

Kinga Rybka


Przejdź do treści